Na środowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych w Polsce na niezmienionym, rekordowo niskim poziomie. Taka decyzja była zgodna z oczekiwaniami rynku i chyba nikogo już nie zdziwiła. Wypowiedzi przewodniczącego i członków RPP wskazują na dalszą, długotrwałą stabilizację stóp procentowych. Prezes NBP Adam Glapiński pokusił się nawet o stwierdzenie, że w jego ocenie w rok 2020 wejdziemy z tymi samymi stopami.
Co to oznacza dla Polaków? Po pierwsze, że koszty kredytów hipotecznych dalej będą utrzymywać się na niskim poziomie, ułatwiając tym samym zakup mieszkań. Pomimo ostatnich zmian w polityce kredytowej banków i wzrostom wymogów dotyczących dochodów, niskie stopy wpływają korzystnie na zdolność kredytową. Analizując aktualne propozycje banków, działających na polskim rynku można powiedzieć, że rata taniego kredytu hipotecznego na 300 000 zł, udzielonego na 30 lat, wyniesie około 1 350 zł.
Po drugie, wciąż niskie pozostanie oprocentowanie lokat bankowych i kont oszczędnościowych – a to z kolei skłania coraz więcej z nas do poszukiwania alternatywnych form inwestowania swoich środków. Obecnie oprocentowanie nawet promocyjnych lokat na 3 miesiące nie przekracza 3%. Jeżeli zatem ulokujemy 100 000 zł, nasz zysk, pomniejszony o podatek Belki, to 607,50 zł.